Komyksy przyszły i są ładne. Dziś zaczynam proces wysyłki (czyli pakowanie, naklejanie adresów, terefere), potem jadę na MFK i dokończę proces wysyłki po weekendzie. Mam nadzieję, że już całkiem wszystkie komyksy wylądują w skrzynce pocztowej do wtorku. Że to wszystko będą priorytety, to do piątku powinniście je mieć w łapkach.
Szczególnie podobuje mi się papierowa Chatka, z tej przyczyny, że jest taka tłuściutka fajna 😀 (w sensie gruba, bo dużo stron, nie poplamiona tłuszczem). Bardzo mnie to natchniewa do pisania mojej książki, bo też by taka tłuściutka z drukarni przyszła, ale najpierw WTF Hotel chcę zrobić (planowany tak jak pierwsza chatka na 80 stron). Będzie to opowieść Marcina o tym, jak pracował w hotelu i był portierem.
Komyksy będzie można znowu zamawiać jakoś od środy, jak ogarnę stare zamówienia.
Jak ktoś chce jakieś dedykacje czy inne cuda, to niech napisze na maila sasskhaya@gazeta.pl, jeśli jeszcze tego nie zrobił. Tylko niech w mailu jakieś naprowadzenie będzie na Wasze nazwisko czy coś, żebym się pokumała, w których konkretnie komiksach ma być podpis (np. jak się podpisujecie “misia33” to mi to nic nie mówi ;)).
ok bierę się do pracy (ciężkiej!)
ślimok