Z innych radosnych wieści – byłam dziś w drukarni i ostatecznie wybrałam “parametry” “Ślimaczych Opowieści:

okładka kolorowa jednostronnie kredowana matowa 250g (niektórzy mi wmawiają, że powinna być “świecąca/lśniąca”, ale jakoś tego lśnienia nie czuję… :P)

papier offestowy 100g

80 stron czarno – białych (“moher” kiedyś opublikowany na blogu + 70 kompletnie nowych stron, w tym prawda objawiona w dziesięciu stronach “pytań do ślimaka” ;))

Cena 21zł + wysyłka, nie wiem ile ta wysyłka, jutro się zorientuję i zbieram preordery, a jak zbiorę to rzucam do drukarni i wysyłam. Możliwy odbiór osobisty na terenie Warszawy Centrum / Mokotów i Piaseczna. Była koncepcja bodajże na fb, żeby zrobić takie spotkanie ślimaka z czytelnikami z elementem sprzedawania opowieści, reflektuje ktoś na coś takiego?

Ilon