ok, no to jutro MFK.
Plan jest taki, ze jadę o ile gdzieś po drodze mnie coś nie rozjedzie etc, to jadę.
Plany ciuchowe to koszulka z krówką i koszula w kratę na to i pewnie czarna paltko-kurtka (jestem tak mało kobieca, że nie wiem jak się te ubrania nazywają no), jak się uda to z odmętów szafy wygrzebię glany, jak się nie uda to będę mieć jakąś parodię butów. Dodatkowe znaki charakterystyczne to okulary, brązowe włosy do ramion i wcale dorodny, nieogolony cygan u boku (Marcin).
Na festiwalu planuję być w piątek tak od 16 około (może uda się wcześniej dotrzeć, kto wie), powrót albo tego samego dnia wieczorem albo w sobotę (zależy jak tam mi się uwidzi i czy Marcin nie będzie marudził za bardzo).
No to chyba tyle.
See you there 🙂
PS. będzie tam chyba można przeczytać moja genialną prace komiksową na konkurs, chyba że zaginęła na poczcie. A zaginęła na pewno, w końcu nikt nie zadzwonił z informacja, że wygrałam 😉
Całkiem ładnie wyszedł ten katalog…. 😉 Tzn, większość. Bo nie skończyłam… wracam pracować ; /
za źle się czuję na rysowanie, mam za to pytania takie 2:
– kto się wybiera na MFKiG? Bo ja się wybieram i jakby kto z Wawy lub okolic się wybierał to można jechać większą ekipą, jak kto chętny to proszę napisać na maila
– ile wg Was powinny kosztować “Ślimacze opowieści”? 80 stron komiksu w tym 70 nie publikowanego nigdy never + moher. W tym jakieś 6 ilustracji satyrycznych. Dostaje tak sprzeczne opinie na ten temat, że postanowiłam się zapytać.
– czy ma ktoś pożyczyć śpiwór / karimatę… :D? tak zadaję takie pytanie 3 dni przed konwentem
Bóg zapłać
ilon
+ po przemyśleniu sprawy, zaczynam wrzucać odcinki gościnne co już przyszły, a co. na pierwszy rzut – odcinek od Kai, dziękuje raz jeszcze 🙂
Tak mi się przypomniało. Już nie pamiętam kto mnie tą mądrością uraczył. No ale ŻYCIOWE, nie?
Opowiedziane mi przez koleżankę Maję. Podobno tru story i ten pan jej już potem nie podrywał.
Poza tym…
Bóg zapłać. & na koniec bonus taki – z mojej tablicy wszelkich statystyk, frazy wpisywane w google, przez które użytkownicy trafili na stronę. Niesamowita niesamowitość.
uaktualnienie – kilka osób znowuż pytało o nr konta – 34 2340 0009 0100 4010 0002 7601, dzięki 😀
Poza tym to zrobiłam odcinek o kucykach pony i jakoś się podniosły polubienia na fejsie, ilości odwiedzin, takie tam. Bronies ftw. Teraz siedzę i zastanawiam się jakiemu fandomowi podlizać się następnym razem ;D
Jakiś sensowny odcinek wrzucę jak, no.. ogarnę trochę zobowiązań.
Ostatnie punkty IQ utonęły w tej tęczy.
Z innych wieści – znajomy game designer z doświadczeniem w branży ( http://pl.linkedin.com/in/samur ) organizuje taką sobie grupkę osób, gdzie będziemy się bawić w tworzenie gier komputerowych. Jakby kto miał wenę i był skłonny dojeżdżać do centrum Warszawy tak z raz na tydzień to może wziąć swoje zabawki i pobawić się z nami w tej kreatywnej growej piaskownicy 😉
Tu pojawia się pytanie drugie – zna ktoś może w Warszawie jakieś miejsce, gdzie tanio lub najlepiej darmo dało by się nająć salę? Najlepiej żeby była względnie duża i dało się tam zainstalować rzutnik.
Osoba, która wskaże sensowne miejsce otrzyma Order Ślimaka Uśmiechu i tytuł przyjaciela ślimaków 😉