Reklama
Newsletter

Archives
12
Nov
28

drukarze

Mam często wrażenie, że drukarze posługują się innym językiem niż inni ludzie. Na przykład dzwonię do takiej drukarni i dialog idzie w następujący sposób:

– W pliku są BŁĘDY. Największy błąd to taki i taki.

– Ok, poprawię, co jeszcze?

– Nic.

Ale czujecie, liczba mnoga i jedyny błąd jest zarazem największy 😀

Generalnie graficy i drukarze są jak księgowi i panie z ZUSu. Niby wszystko podobnie, a jednak jest tu jakaś przepaść… Jakieś starcie światów i rzeczywistości.

Tak, wiem, że graficy też nie są bez win i tak dalej, ale sądzę, że, no, posługują się innym językiem niż inni ludzie… 😀