
Dzięki 😀 Ale tak naprawdę nie miewamy bezcelowych wojen na poduchy.
Jak rzucamy poduszką to po to, by zabić 🙂
na początek odcinek gościnny od Marty J, w którym widzę nawiązanie do odcinku o Kurcie Cobainie, co mnie raduje, bo był to odcinek niedoceniony przez internet, a miły memu sercu. Dzięki 😀


ostatnio mam tyle pseudo-egzystencjalnych rytmów we łbie, że szok. To może oznaczać tylko jedno – zbliżają się moje urodziny. Im jestem starsza tym gorzej i dłużej to przeżywam.
Dziś prawdziwa historia. Wiele chorych rzeczy mi się w życiu zdarzyło, ale to jest w pierwszej dziesiątce.

Uprzedzając pytanie – nie, to nie ma być śmieszne, to jest epatujące patologią i ma skłaniać do facepalma. Co najmniej.

Dawno nic sama nie narysowałam. Wybaczcie potworną krzywość, ale jestem w podróży i warunki do rysowania są żadne.

wciąż nie mogę wyjść z szoku.
Z wrażenia w ilości hurtowej zamieszczam różne ciekawe rzeczy co mi ludzie powysyłali, co wzruszyły moje serce w stopniu znacznym.










Dostałam też wiersz:
“sasskhaya, twoja chatolandia jest wybitnie zajebista.
@_v <—to jest ślimak
Dziękuję.
Dot’a”
Dziękuję za te dwa lata i za przysyłane obrazki i życzenia, czuję się kurde jak ktoś zupełnie wyjątkowy 😀
Mam nadzieję na co najmniej kolejne 2 lata 😉
Mam sporo planów co do chatki i jak sądzę – the madness has just begun MWAHAHAHAHAHA.
to żem napisała ja,
ilon.
PS. mam nadzieję, że nie pominęłam żadnej wysłanej pracy, jak pominęłam proszę mnie skrzyczeć na maila.
Dziś dużo rzeczy podesłanych przez Krzysztofa S., który nie pozwolił, by taki szczegół jak nieumiejętność rysowania go powstrzymała przed popełnieniem odcinka gościnnego. A nawet dwóch.


Jestem więc wzruszona szczególnie i jeszcze raz dziękuję 😀
ilon