Reklama
Newsletter

Archives
07
Oct
0

trudne

No i tak wychodzi, że wrzucam odcinek o byciu bułą sukcesu przed 6 rano x) Dość często budzę się w środku nocy z jakichś durnych powodów i dziś niestety to się znowu stało. Mówię sobie wtedy, że moje ciało jest kobietą sukcesu, czy tego chcę czy nie. No i faktycznie zaczęłam już wstawać i pracować z nudów xd bo ile można się turlać i czekać na sen. Tak więc być bułą sukcesu jest zasadniczo trudno, chyba, że robi się samo, ale wtedy też jest trudno, tylko inaczej.
————–
Przypominam, że na sklepie są kalendarze i że jak się zamówi do końca października, to są dwa pakiety naklejek gratis :O I jest dużo kubków nowych i starych i wgl dużo rzeczy jest.

04
Oct
0

kitku miziany

Kitki to są stworzenia wielce przedziwne. Aby uwiarygodnić odcinek wrzucam zdjęcie mizianej Księżniczki Atencjuszki po tym jak asertywnie domagała się głasków.
Przypominam też, że są kalendarze 😀

kitku ugh

30
Sep
0

kalendarz 2025 info

bulki 3 info

hallo

i wiele wincyj :O

23
Sep
0

zaspie

Czy można w Polce legalnie zmienić imię na Ironia?
Wracam do uzupełniania sklepu kolejnymi kubkami i dorzucę też dziś pewnie kalendarze 😮 Jak chcecie jakiś wzór, co go nie ma jeszcze, to napiszcie w komentarzach.
19
Sep
0

thing
Jadę na Copernicon. Dawno nie samosabotażowałam niczego tak bardzo jak Coperniconu 😀 Ale mam plan, że dotrę cała i zdrowa i zrobię trzy panele i że będzie fajnie. Siedziałam do nocy poprawiając moją prezentację i dodając do niej slajdy, choć już dawno przekroczyła limit, gdzie mogłabym się z nią wyrobić w 45 minut 😀 No w każdym razie w piątek panel o byciu debiutantem, w sobotę o absurdzie w fantastyce, a zaraz potem o storytellingu. Zapraszam.
Z innych wieści: chciałam jechać na ten konwent z lepszym mentalem, w związku z czym była ciężka terapia dziś. Wyszło w sumie, że coachowalam terapeutkę.

Mówię jej, że brief na dziś, że osiągniemy to i to.

Ona, że ale wie pani, ludzie latami pracują nad taką zmianą.

Ja, że “o, a nam się uda w jedną sesję, niesamowite”.

Ona, że czuje presję.

Ja na to, że nonsens, co to dla nas!

Ostatecznie się udało zrobić brief i myślę, że jest lepiej.

Oraz to nie tak, że się sabotuję rysując ten obrazek po nocy, choć jutro wstaję o 6. WCALE.

13
Sep
0

borowanie

Dużo rzeczy się działo i ogólnie moja dupka w płomieniach. Wkrótce powinnam wystartować z preorderem kalendarza oraz powstała pierwsza ever animacja z moich rysunków, ale jeszcze nie mogę pokazać 😀 Nie pisałam tam scenariusza, ale i tak śmiesznie zobaczyć te obrazki w ruchu. Poza tym szykuję się na copernicon i kończę książkę i w ogóle wszystko wszędzie cały czas @_@

05
Sep
0

Co ja wczoraj odwaliłam…

No więc leżę sobie u dentysty, który pracowicie zdejmuje mi kamień z zębów.

Leżę tak i myślę: czy aby DTPowiec nie popsuł tej rzeczy w kalendarzu? Muszę napisać do wydawcy tak szybko jak tylko będę mogła, bo to już miało iść do druku.

Tak zrobiłam, zerwałam się i pisałam najszybciej jak mogłam.

Czyli na fotelu dentystycznym między piaskowaniem a fluoryzacją, płucząc paszczę z krwi. 

Nie byłam psychicznie gotowa na taki poziom bycia kobietą sukcesu ._. 

No więc niedługo ruszy preorder, więc jeśli ktoś chce mnie wesprzeć w rehabilitacji portfela po zębowych przygodach to może np. kupić kalendarz (jeśli się uda to będę mieć już tego trochę na coperniconie :O) albo rzucić groszem na patronite/chatolandia.

 

kalkal

13
Aug
0

przepraszam

Robiłam duże zlecenie i kończyłam dwa swoje projekty, to jest kalendarz i książkę i skisłam z przepracowania. Zawaliłam zgłaszanie panelu na Copernicon i zestresowałam się swoją niekompetencją. Ciemszko. Na szczęście znaleźli w swych sercach i terminarzu miejsce na wybaczenie dla mnie 😀 I duże zlecenie się kończy i idzie odetchnąć nieco, yay me.

03
Aug
0

miasto

miaucz

Jakby ktoś sobie życzył, jest kubek z tym kitkiem.

21
Jul
0

Bardzo dużo ostatnio pracuję, ale przynajmniej niewiele osiągam x)

wyrabia sie