Marcin ma urodziny = ja też niedługo mam urodziny. Hashtag depresja. 27 lat. To właściwie to samo co 37, a to już prawie jak 40!
Tyle przegrać.
Smuteg.
(W sumie trochę ten odcinek podobny do tego. W kontekście Marcina słodycze są związane z bólem :D)
Mam często wrażenie, że drukarze posługują się innym językiem niż inni ludzie. Na przykład dzwonię do takiej drukarni i dialog idzie w następujący sposób:
– W pliku są BŁĘDY. Największy błąd to taki i taki.
– Ok, poprawię, co jeszcze?
– Nic.
Ale czujecie, liczba mnoga i jedyny błąd jest zarazem największy 😀
Generalnie graficy i drukarze są jak księgowi i panie z ZUSu. Niby wszystko podobnie, a jednak jest tu jakaś przepaść… Jakieś starcie światów i rzeczywistości.
Tak, wiem, że graficy też nie są bez win i tak dalej, ale sądzę, że, no, posługują się innym językiem niż inni ludzie… 😀
Zakamuflowany ślimak od ekipy komiksu “Polski Duch” 😀 (Trochę nie rozumiem czemu Polski Duch jest taki duży i umięśniony i silny i wszystko. Gdyby mnie kto na ulicy spytał jakimi słowami opisałabym polskiego ducha to na pewno nie takimi :D)
Halloweenowy ślimak od Hani 😀
Poduszka od Marufaktury 😀 (DAT PĄCZKI!)
Kasia poczuła się sprowokowana do zrobienia rzeźby z pasztetu i bułki ^^
Qmandorka narysowała takie coś 😀
Lenka na ślimaku od Rysi 😀
Kobieta-Ślimak od drugiej Kasi 😀
Shingeki-no-ślimok od Zetsu.B 😉
Fanart od Zuzy 😀
Cholerawieco od Manctuxora 😉
Takie coś od APC74 😀
I arcik, który narysowała Xenya z po prostu kopytka 😀
Komiks od Hiru-chan 😀
Uff to by było na tyle, chyba niczego nie przegapiłam 😉 Jeszcze raz wszystkim dziękuję za fanarty :D!
Głosowanie jakoś niedługo, kończę teraz składać kalendarz 😀
– Ślimok