

Poproszę jakiś sztab kryzysowy, który pomoże okiełznać ten kataklizm.

Przypuszczam, że za dużo BoJacka miało na Adriana zły wpływ.

Czy rynek jest na to gotowy? Nie sądzę.
W tym sezonie trochę się interesuję piłką nożną i nie wychodzi mi to chyba na zdrowie.

