Taka myśl na giełdzie minerałów. W Warszawie jeszcze dziś jest i można iść, a jak się jest biednym to trochę za darmo można obejrzeć i pomacać 😀 I tak, wiem, że nie mówi się na to kamienie tylko minerały, ale ja mówię kamienie i mam nadzieję, że minerałowa policja nigdy mnie nie dopadnie.
Dałam wcześniej ten rysunek na grupę, i poznałam słowo “kotomstwo” Niektórzy też zamiast córkota proponowali “kocórka”, ale to dla mnie brzmi jak samica kocura, więc córkot jest superior wyrazem. No i ktoś napisał też “synkot”
W ogóle rozważam coraz częściej czy zrobić fanpage mojej Bamdziorce, bo jest tak piękna, że to nie fair, że tak mało ludzi ma szansę ją widzieć x)
A to jest ona, Bamdziorka
Czasami Marcin marudzi tak malowniczo, że aż trzeba to zodcinkować.