Wygląda na to, że przeszłam z jednej choroby w inną. To chyba już czwarta, ale kto by liczył. Na szczęście moja psychika implodowała jakieś trzy tygodnie temu i się nie przejęłam.
Wygląda na to, że przeszłam z jednej choroby w inną. To chyba już czwarta, ale kto by liczył. Na szczęście moja psychika implodowała jakieś trzy tygodnie temu i się nie przejęłam.