Brakowało mi chatki jako komiksu związkowego ;v;
Brakowało mi chatki jako komiksu związkowego ;v;
Już mi odpierdala z tej deadlinowej rozpaczy ;v;
back to school 😉 zainspirował mnie odcinek Rynn o koszmarach matematycznych.
A tu sen taki.
A teraz wracam do moich deadlinów na kalendarz i novelkę Kawaii Scotland D:
Kontynuuję dziką pracę nad kalendarzem i drugim tomem KS, a ta mała buła mnie zaczepia i jeszcze takie rzeczy robi no.
Robię kalendarz na 2020 i zarazem wróciłam do intensywnego pisania książki – pani z wydawnictwa zainstalowała we mnie taki terror*, że aż mi cały blok twórczy przeszedł. Nie mogę spać, nie mogę się obudzić, ale mogę pisać 😀!
(*dała do zrozumienia, że będzie mną zawiedziona jak się nie wyrobię na termin, a ponieważ jest +/- w wieku mojej mamy dostałam flaszbaków z dzieciństwa)